Znowu pora rozwiać wątpliwości i obalić mity.
Softshelle stały się w ostatnim czasie bardzo popularne w branży reklamowej. Ich ceny wahają się od kilkudziesięciu złotych do kilkuset. Jakie są pomiędzy nimi różnice? Czy te tańsze spełnią wasze oczekiwania?
Softshell przyszedł do nas z branży turystycznej, a dokładniej ze wspinaczki.
Do momentu ich wyprodukowania dominowała zasada ubierania się w trzy warstwy.
1. bielizna termoaktywna
2. warstwa ocieplająca
3. wartswa chroniąca przed deszczem
Z pewnych względów warstwy 2 i 3 nie są doskonałe. Krępują ruchy, trudno dobrać ich grubośc tak aby mieć dobry komfort cieplny, zajmują sporo miejsca.
Softshell jest kombinacją kilku rodzajów dzianin poliestrowych. Zewnętrzna warstwa jest gładka, odporna mechanicznie, często odporna na deszcz i śnieg. Pod spodem często znajduje się cienka warstwa tzw. microfleeceu czyli krótko strzyżonego polaru. Obie warstwy są ze sobą połączone (sklejone) membraną paroprzepuszczalną, która nie przepuszcza za to wiatru z zewnątrz.
Koszt takiego materiału i uszytej z niego kurtki jest dość wysoki i zależny od:
- sposobu wykończenia dzianiny przeciwko działaniu wody
- kroju kurtki (z kapturem czy bez)
- rodzaju i parametrów membrany
- ilości kieszenie i zamków (np. wentylacji pod pachami)
- ogólnej ilości elementów z jakiej uszyta jest kurtka. (im więcej tym bardziej dopasowana do ciała i ergonomiczna).
Ale za to otrzymujemy faktycznie kurtkę w której można chodzić cały dzień mając tylko pod spodem pierwszą warstwę (bieliznę termoaktywną).
Spójrzcie teraz na softshell'e z oferty branży reklamowej
Najczęściej zewnętrzna warstwa jest gładka i czuć pod palcami, że jest to poliester. (lub informuje o tym metka) OK- jest już jakieś podobieństwo.
Spodnia warstwa jest rzeczywiście ciepła bo znajduje się tam coś na kształt polaru. To jest pierwsza różnica.
Znane mi softshelle reklamowe to jedna warstwa materiału drapana pod spodem (taki sposób obróbki dzianiny). Aby sprawdzić czy znajduje się tam jakaś membrana wystarczy przytknąć materiał do ust i dmuchnąć. Jeśli czujecie że powietrze przechodzi przez materiał bez najmniejszych oporów nie mam mowy o żadnej membranie. Jeśli powietrze przechodzi ale raczej byście się udusili próbując je wciągnąć do płuc, możemy przypuszczać że jest tam wklejona membrana.
Kolejny aspekt to krój. Rzeczy jakie dostajecie w reklamie składają się z prostych elementów. Cały (lub czasami odcięty w poziomie przód) Całe plecy, dwa rękawy, stójka lub kołnierz. Całość oczywiście zgrabna i starannie uszyta ale nie dopasowana do sylwetki. Często dla podkreślenia "technicznego" charaktery takiej kurtki z przodu znajduje się wgrzana ultradźwiękami kieszeń (czyli metodą bezszwową). Bez sensu sokoro cała kurtka nie jest wodoodporna.
Czy to jest softshell?
No cóż, nikt nikomu nie zabroni nazwać czegoś co ma cztery koła i silnik, samochodem.
Jest miękkie i ciepłe? Jest. No to niech będzie softshell. Ale tak naprawdę kupujecie poliestrową kurtkę z przędzy poliestrowej z mieszanką z elastanu lub Lycry. To czy będzie to przędza dobrej jakości okaże się po trzech tygodniach chodzenia. Jeśli zacznie się pilingować pod pachami i na mankietach, była to rzecz średniej jakości. Przy najbliższym deszczu sprawdzicie czy kurteczka była choć trochę wykończona wodoodpornie, a przy silnym wietrze sprawdzicie jej wiatroszczelność.
Pewnie największą satysfakcją będzie cena.
Pamiętajcie, na czas pisanie tego posta dobrej jakości softshell to koszt ok 200zł
Poniżej tej kwoty, kupujecie ledwie bluzę z poliestru.
Softshelle stały się w ostatnim czasie bardzo popularne w branży reklamowej. Ich ceny wahają się od kilkudziesięciu złotych do kilkuset. Jakie są pomiędzy nimi różnice? Czy te tańsze spełnią wasze oczekiwania?
Softshell przyszedł do nas z branży turystycznej, a dokładniej ze wspinaczki.
Do momentu ich wyprodukowania dominowała zasada ubierania się w trzy warstwy.
1. bielizna termoaktywna
2. warstwa ocieplająca
3. wartswa chroniąca przed deszczem
Z pewnych względów warstwy 2 i 3 nie są doskonałe. Krępują ruchy, trudno dobrać ich grubośc tak aby mieć dobry komfort cieplny, zajmują sporo miejsca.
Softshell jest kombinacją kilku rodzajów dzianin poliestrowych. Zewnętrzna warstwa jest gładka, odporna mechanicznie, często odporna na deszcz i śnieg. Pod spodem często znajduje się cienka warstwa tzw. microfleeceu czyli krótko strzyżonego polaru. Obie warstwy są ze sobą połączone (sklejone) membraną paroprzepuszczalną, która nie przepuszcza za to wiatru z zewnątrz.
Koszt takiego materiału i uszytej z niego kurtki jest dość wysoki i zależny od:
- sposobu wykończenia dzianiny przeciwko działaniu wody
- kroju kurtki (z kapturem czy bez)
- rodzaju i parametrów membrany
- ilości kieszenie i zamków (np. wentylacji pod pachami)
- ogólnej ilości elementów z jakiej uszyta jest kurtka. (im więcej tym bardziej dopasowana do ciała i ergonomiczna).
Ale za to otrzymujemy faktycznie kurtkę w której można chodzić cały dzień mając tylko pod spodem pierwszą warstwę (bieliznę termoaktywną).
Spójrzcie teraz na softshell'e z oferty branży reklamowej
Najczęściej zewnętrzna warstwa jest gładka i czuć pod palcami, że jest to poliester. (lub informuje o tym metka) OK- jest już jakieś podobieństwo.
Spodnia warstwa jest rzeczywiście ciepła bo znajduje się tam coś na kształt polaru. To jest pierwsza różnica.
Znane mi softshelle reklamowe to jedna warstwa materiału drapana pod spodem (taki sposób obróbki dzianiny). Aby sprawdzić czy znajduje się tam jakaś membrana wystarczy przytknąć materiał do ust i dmuchnąć. Jeśli czujecie że powietrze przechodzi przez materiał bez najmniejszych oporów nie mam mowy o żadnej membranie. Jeśli powietrze przechodzi ale raczej byście się udusili próbując je wciągnąć do płuc, możemy przypuszczać że jest tam wklejona membrana.
Kolejny aspekt to krój. Rzeczy jakie dostajecie w reklamie składają się z prostych elementów. Cały (lub czasami odcięty w poziomie przód) Całe plecy, dwa rękawy, stójka lub kołnierz. Całość oczywiście zgrabna i starannie uszyta ale nie dopasowana do sylwetki. Często dla podkreślenia "technicznego" charaktery takiej kurtki z przodu znajduje się wgrzana ultradźwiękami kieszeń (czyli metodą bezszwową). Bez sensu sokoro cała kurtka nie jest wodoodporna.
Czy to jest softshell?
No cóż, nikt nikomu nie zabroni nazwać czegoś co ma cztery koła i silnik, samochodem.
Jest miękkie i ciepłe? Jest. No to niech będzie softshell. Ale tak naprawdę kupujecie poliestrową kurtkę z przędzy poliestrowej z mieszanką z elastanu lub Lycry. To czy będzie to przędza dobrej jakości okaże się po trzech tygodniach chodzenia. Jeśli zacznie się pilingować pod pachami i na mankietach, była to rzecz średniej jakości. Przy najbliższym deszczu sprawdzicie czy kurteczka była choć trochę wykończona wodoodpornie, a przy silnym wietrze sprawdzicie jej wiatroszczelność.
Pewnie największą satysfakcją będzie cena.
Pamiętajcie, na czas pisanie tego posta dobrej jakości softshell to koszt ok 200zł
Poniżej tej kwoty, kupujecie ledwie bluzę z poliestru.
co do tej ceny (200zl) to bzdura totalna dobra kurtke softshell mozna kupic juz za 100 zl a nawet teniej co prawda jest to kurtka szyta w czechach ale nie wazne kto szyje wazne ile to kosztuje a w polsce na wszystkim chca czlowieka ograbic
OdpowiedzUsuńTak, możesz kupić i za 70. I to jest właśnie ta różnica o której piszę.
Usuńale czy na 100% ta tania spełnia swoje funkcje? Zgadzam się ograbianie istnieje... ale jak jakość tego modelu o którym piszesz?
OdpowiedzUsuńa czy softshell sprawdza się zimą i podczak np +15 stopni i deszczu?
OdpowiedzUsuńJak pokazała ostatnio zima, faktycznie może być +15st. Jeśli dobrze rozumiem pytanie chodzi Ci o to, czy sprawdzi się przy +15 i deszczu? Tak jeśli nie jesteś wystawiony na deszcz przez cały czas. (tylko np. przechodzisz z auta do budynku). Jeśli chodzi o termikę, sprawdzi się przy +15 jeśli będziesz w ruchu. Inaczej będzie Ci chłodno.
OdpowiedzUsuńPożyteczne informacje. Dzięki :)
OdpowiedzUsuń.
OdpowiedzUsuń